Wszyscy kochamy święta Bożego Narodzenia i tęsknimy do nich przez cały rok. Święta przede wszystkim są źródłem satysfakcji i pozytywnych emocji, szczęścia i dobrego samopoczucia. Duchowe i rodzinne przeżywanie świąt daje dużo zadowolenia. Co więc możemy zrobić, aby były niezwykłe, a klimat niepowtarzalny?
Niekiedy narzekamy, że obecne świętowanie to nie to samo jakie przeżywaliśmy przed laty w okresie naszego dzieciństwa, kiedy zakupy towarów i prezentów nastręczały wiele trudności, a jednak nastrój świąteczny był niezwykły, a wręcz magiczny. Przed laty ludzie uważali, że wigilia miała zapowiadać pomyślność albo jej brak w nadchodzącym roku. Każdy chciał przeżyć ten dzień roztropnie i unikał kłótni.
Dla rodzin, które dobrze chcą przeżyć święta wyzwaniem jest włączenie dzieci do prac przedświątecznych. Nasze pociechy powinny rosnąć ze świadomością, że rodzice pragną wspaniale przeżyć święta i oczywiście trochę odpocząć .Każde dziecko może posprzątać swój pokój czy poukładać zabawki. Może wynosić śmieci czy uczestniczyć w przedświątecznych zakupach. Nasi milusińscy mogą swoim rodzicom przygotować upominki pod choinkę, bo te zrobione własnoręcznie są najcudowniejsze .Dzieci mogą też zrobić ozdoby choinkowe, które będą cieszyły oczy całej rodziny.
Podstawową sprawą w wychowywaniu dzieci jest dobry przykład. Rodzice kiedy mówią dzieciom, że trzeba wybaczać innym, a sami się kłócą, są niewiarygodni. Każdy w okresie przedświątecznym powinien się wyciszyć, podjąć ważne postanowienia i nie wprowadzać w tym czasie zamętu i nerwowości.
Jeśli spędzenie świąt w gronie rodzinnym naraża nas na przykrości to możemy zorganizować je inaczej, czyli wśród przyjaciół i znajomych. Należy się jednak zastanowić i dokładnie przemyśleć czy z powodu zatargu z jedną osobą z rodziny nie uczestniczyć w świętach rodzinnych w ogóle i pozostawać samotnym w tym magicznym czasie. Nie ma gotowych przepisów na wspaniałą wymarzoną atmosferę. Czasami ciekawscy, dawno nie widziani krewni, próbują wypytywać o rzeczy, o których nie chcielibyśmy rozmawiać. Wścibskość czy współczucie może nas denerwować, ale należy zachować do wszystkiego pewien dystans. Zawsze wcześniej możemy wyjść.
Niepowtarzalną atmosferę świąt Bożego Narodzenia tworzą spotkania rodzinne przy wspólnym stole łamanie się opłatkiem, składanie życzeń i obdarowywanie się nawet skromnymi prezentami i wspólne śpiewanie kolęd.
Większość ludzi wiąże pozytywne oczekiwania ze spotkań w gronie rodzinnym. Ten czas to okazja do przeżyć których mamy na co dzień coraz mniej , czyli rozmowy i bliskiego kontaktu. Tylko nieliczni mają nastawienie negatywne z powodu złych wspomnień, albo czegoś co popsuło relacje z rodziną. Dobrze będzie kiedy postaramy się załagodzić wszystkie spory, konflikty czy napięcia rodzinne przed świętami. Trzeba zastanowić się, czy nie należy zapoczątkować zmian na lepsze. Każda okazja jest dobra, a szczególnie ta w okresie przedświątecznym do poprawienia relacji, odnowienia zerwanych więzi czy pogłębienia istniejących. Można wybaczyć, co nie oznacza zapomnieć, jakieś urazy, które wydarzyły się kiedyś i nie rozpamiętywać latami i robić sobie tym samym krzywdę. Jeżeli w rodzinie stosunki międzyludzkie są serdeczne, to poczujemy się dobrze i będziemy się wzajemnie ogrzewać
Są też ludzie, którzy nie lubią świąt i przedświątecznego okresu z wielu powodów. Uważają, że są przemęczeni i nie mają siły aby robić gruntowne porządki. Denerwują ich tłumy w sklepach, wymyślanie prezentów. Święta kojarzą im się ze złymi wspomnieniami z przeszłości (libacje alkoholowe i awantury rodziców).Powodem do negatywnego nastawienia do świąt bywa również samotność, ale nie ta z wyboru. Osoby te dotkliwie cierpią z tego powodu, że utraciły kogoś bliskiego i nie mogą zapomnieć o swojej sytuacji.
W okresie przedświątecznym dyskutujemy z rodziną co powinno pojawić się na świątecznym stole .W zakresie potraw podawanych na stół wigilijny jesteśmy konserwatywni. Chcemy, aby smak i aromat przypominał nam czasy dzieciństwa i choć raz w roku przywrócił wspomnienia ze świata, który już przeminął. Staramy się, aby zachować tradycję jaka była kultywowana w naszych rodzinnych domach. Pragniemy, żeby w naszym mieszkaniu była pięknie ustrojona i oświetlona choinka, gałązki jemioły, sianko pod białym obrusem, na stole opłatek oraz pusty talerz dla niespodziewanego gościa. Pozostawiając wolne miejsce przy stole wyrażamy pamięć o naszych bliskich, którzy nie mogą spędzić świąt razem z nami z różnych powodów. Miejsce to symbolizuje nam również pamięć zmarłego członka rodziny. Staramy się przygotować dwanaście postnych dań takich jak barszcz z uszkami czy zupa rybna, pierogi z kapustą i grzybami, różne dania rybne z karpiem na czele, kompot z suszonych owoców oraz ciasta.
W okresie świat Bożego Narodzenia jak i na co dzień, należy przestrzegać zasad rozsądnego i zdrowego jedzenia, aby uniknąć przykrych niespodzianek takich jak zgaga, niestrawność, mdłości. Nie należy zapominać o możliwościach naszego organizmu. Aby biesiadowanie było naprawdę rozkoszą dla naszych zmysłów warto pamiętać o wyglądzie potraw i pięknie udekorowanym stole. Sam widok ładnie podanego jedzenia sprawia, że organizm zaczyna wydzielać więcej śliny i soków, które biorą udział w procesie trawienia. We wspaniałej atmosferze, przy pięknie podanych potrawach, zapalonych świeczkach, stroikach trawienie przebiega prawidłowo. Trzeba jednak pamiętać, że potrawy, które cieszą nasze oczy, stanowią pułapkę, bo zwiększają apetyt i trudniej pohamować łakomstwo.
Podczas świątecznego przyjęcia nie należy cały czas bić się z myślami czy zjeść kawałek ciasta czy nie bo popsujemy sobie radość biesiadowania. Nic złego się nie stanie jeśli raz na jakiś czas dostarczymy organizmowi więcej kalorii. Następnego dnia zjemy mniej. Nie będzie to oznaką słabego charakteru, ale będzie świadczyło, że wyrabiamy w sobie nawyki zdrowego odżywiania. Podczas jedzenia nie rozmyślajmy o problemach osobistych czy w pracy gdyż wówczas wyzwala się adrenalina, która zakłóca produkcję enzymów trawiennych i pracę mięśni żołądka i jelit. Podczas jedzenia postarajmy się oderwać od problemów codziennych, a skupmy się na tym co jemy.
Nie jedzmy zbyt dużo bo żołądek ma ograniczoną pojemność (300-500 ml). Gdy dostarczymy mu za dużo pożywienia to efektem będzie niestrawność, uczucie ciężaru, wzdęcia i zgaga. Odejdźmy od świątecznego stołu z uczuciem niedosytu. Pamiętajmy, że mózg potrzebuje około 20 minut aby odczytać informację, że żołądek jest wypełniony. Warto robić sobie dłuższe przerwy między posiłkami. Najlepiej jest przejść do innego pokoju i porozmawiać z uczestnikami gościny przy lampce wina. Nie jest dobrze kiedy biesiadnicy spędzają cały czas przy stole. Każda aktywność fizyczna przyspiesza pracę układu pokarmowego warto więc wybrać się na spacer i pobawić z dziećmi. Dzieci w okresie świąt pragną bliskości rodziców i krewnych.
Święta Bożego Narodzenia są okazją do spotkań utrwalonych przez tradycję oraz powodem do refleksji. Tradycję świąt przekazujmy naszym dzieciom, aby one potem przekazały swoim. Ubierając się odświętnie zróbmy postanowienie, że będziemy dobrzy dla wszystkich i uśmiechnięci. Przypomnijmy sobie, czy nie jesteśmy skłóceni, a jeśli tak, to wyciągnijmy rękę do zgody, bądźmy ludźmi dobrej woli.