Kiedy przeziębienie nas dopadnie, najczęściej po ratunek idziemy do apteki, w której czeka na nas cała gama specyfików, mających pomóc w wyzdrowieniu. Na co się zdecydować? – Przede wszystkim trzeba ustalić, czy mamy do czynienia z przeziębieniem. – Przy przeziębieniu temperatura nie przekracza 38 stopni, pojawia się ból gardła, katar, który stopniowo staje się bardzo obfity i powoduje niedrożność nosa. Po tym pojawia się mokry kaszel dodatkowo może wystąpić ból głowy i ogólne złe samopoczucie. Zaopatrujemy się wówczas w leki zawierające witaminę C i rutynę oraz wapno, a także preparaty z paracetamolem, które mają również dodatkowe składniki przeciwkatarowe i przeciwkaszlowe.
Inaczej sprawa ma się w przypadku grypy, która ma gwałtowny początek. Temperatura ciała przekracza 38 stopni, występują dreszcze, nasilony ból kończyn, utrata apetytu, suchy, męczący kaszel (kaszel towarzyszący przeziębieniu jest na ogół wilgotny) i ogólne osłabienie organizmu. U dzieci dodatkowo mogą wystąpić bóle brzucha, nudności i wymioty. W przypadku braku powikłań najdłużej utrzymują się kaszel i uczucie ogólnego osłabienia, które mogą być obecne nawet do 3 tygodni. Leczenie grypy jest podobne do leczenia przeziębienia, lecz częściej wymaga „wyleżenia”. Łatwo też dochodzi do powikłań wymagających nawet pobytu w szpitalu.
Podstawowym sposobem zabezpieczania się przed grypą i jej powikłaniami jest szczepienie. Pamiętajmy, że szczepionkę może przyjąć każda osoba powyżej 6 miesiąca życia, która nie ma przeciwwskazań medycznych, o czym decyduje lekarz. Istnieją grupy osób, dla których szczepienie jest szczególnie zalecane: osoby powyżej 55 roku życia, kobiety planujące dziecko, w ciąży, osoby chore na cukrzycę, astmę, osoby z miażdżycą tętnic, z chorobami układu sercowo-naczyniowego, osoby zatrudnione w szpitalu, osoby często podróżujące, lub pracujące w transporcie. Chociaż najbardziej optymalnym terminem szczepienia jest wrzesień-październik, nie ma przeszkód do zaszczepienia się w późniejszym terminie. Odporność na grypę pojawia się już po dwóch tygodniach, a najbardziej chroni nas od miesiąca do pół roku po szczepieniu.
Pamietaj! Grypa nie jest przeziębieniem, jest o wiele bardziej niebezpieczna, powikłania pogrypowe mogą prowadzić do śmierci. Nie należy jej bagatelizować.